Naglówek

Naglówek

Zaczynamy przygodę z modą.


Oto Ona – Kalinka – nasza mała córeczka, na którą czekaliśmy 13 lat. Oto nasze spacerki i przygody z modą. Pokażemy stylizacje dziecięce, które towarzyszą nam na co dzień, a także przy wyjątkowych okazjach. Pokażemy cudne, wyjątkowe ubranka i dodatki. Macie ochotę na kolor, uśmiech, zabawę i modę???
Zaglądajcie do nas – zawsze tutaj czekamy!

poniedziałek, 14 października 2013

SENTIMENTAL TRIP

W SENTYMENTALNYM STYLU



Często się do niego wraca - w myślach, we wspomnieniach, w snach. 
A my tym razem wybrałyśmy się naprawdę - w "realu" - do miejsca mojego DZIECIŃSTWA
Taka podróż sentymentalna, z córką, 
do zapomnianych albo jeszcze trochę pamiętanych zaułków, uliczek i kawiarni.
Dziś moje miasto wygląda całkiem inaczej, 
ale jedno zostało tak, jak kiedyś 
- zapach, który pamiętam z powrotów ze szkoły i włóczęgi po rynku. 
Ciekawe czy moja córka poczuje to samo?


SPACEREK KALINKI - SENTYMENTALNY TROCHĘ




Tym razem do sesji zaprosiłyśmy ukochaną kuzynkę Kalinki - Polcię. Sprawdziła się 
w roli modelki na 5!







Kalinka ma na sobie:
płaszczyk - Zara
getry - H&M
sweter z futerkiem - H&M
opaska - Little Rose & Brothers
sukienka - KATIE BABY


Pola ma na sobie:
płaszczyk - Color Kids
czapka - H&M
getry - H&M
tunika - KATIE BABY
szal - by Ciocia :-)







To był strzał w dziesiątkę. Tyle mówimy o ubieraniu na cebulkę i tym razem ten styl sprawdził się doskonale. Średnio co pół godziny zdejmowałyśmy dziewczynkom kolejną warstwę: płaszczyk - sweter, sukienka... Oj - rozpieszcza nas pogoda tej jesieni. I dobrze!
Zauważcie, że u nas kwiatki są ciągle aktualne. Tak będzie aż do wiosny, gdy "rozkwitniemy" jeszcze bardziej. A blady róż w połączeniu z szarościami i beżami to ciągle nasze ulubione zestawienie.


Postanowiłam się ujawnić - a co? 
Moje miasto - moja bajka. 
Tylko już po fakcie zauważyłam, że akurat nijak nie pasuję 
do naszej sentymentalnej stylizacji. Ha Ha...




 - NA DESEREK -

Wpadłyśmy do kawiarni. Tiramisu, kawa, pomarańcze... 
Wspomnienia, wspomnienia, wspomnienia. 
A nasze księżniczki bawiły się tak, 
jakby czas w ogóle nie uciekał.








Sukienkę Kalinki Katie Baby znajdziecie TUTAJ
Tunikę Poli znajdziecie TUTAJ




Kalinka zmęczona, mówi sentymentalne pa pa pa (o smaku tiramisu)
:-)

Ps. Czekamy na Was jak zawsze w kolejnym poście. Oj, będzie się działo!



3 komentarze:

  1. Jejku jakie cudaśne dziewczyneczki :)))) Pieknie ubrane :) Dodaję do linków :) http://miszka-fashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Już lecimy do Was. Dziękujemy za komentarz - jest dla nas bardzo ważny. Zapraszamy na kolejne posty. :-)
    Mama i Kalinka

    OdpowiedzUsuń
  3. Super są takie podróże! Ja mieszkam w miejscowości swojego dzieciństwa i często chodzimy w takie sentymentalne miejsca.

    Piękne ubranka - jak zwykle :) A ja pozwolę sobie zaprosić do nas http://wokoldzieci.blogspot.com/

    :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś - bardzo się cieszymy. Proszę - zostaw ślad w postaci komentarza. Będzie nam bardzo miło go przeczytać.