PORANKI SĄ CHŁODNE...
Stwierdzam - w naszym klimacie kurtka jest najważniejszym elementem garderoby. I to niezależnie od pory roku! Bo co zrobić, gdy zapowiadają ciepły dzień, a rano - cóż - odmrażamy szyby w samochodzie???
:-)
Tylko lalka :-) wytrzyma ten wiosenny chłodny wiatr, który daje się we znaki niejednego poranka od kwietnia do...sierpnia w naszym klimacie. Fakt - bez kurtki lub chociaż ciepłej bluzy rzadko można pozwolić sobie na poranne spacery. Zdjęcia do tej stylizacji robiłam w pełnym, cudownym słońcu, ale jakże się cieszyłam z tej cieplutkiej pikowanej kurteczki, gdy mocniej zawiało :-) Malinowy kolor gości również na bucikach - w zestawieniu z malinową kurtką tworzą tutaj prawdziwie kwiatowo - wiosenną stylizację.
Kalina ma:
kurtka - Zara
buty - Zara
bluzka - Zara
szorty - F&F
A wiecie, jak nazywa się żłobek Kalinki?
"Petitek i Petitka"
Ogródek i dekoracje uchwycone przed wejściem.
Do zobaczenia w kolejnych pachnących majem stylizacjach!
Zapraszamy.
Zapraszam na bloga młodej mamy o macierzyństwie i naszej codzienności :)
OdpowiedzUsuńhttp://pprojectbaby.blogspot.ie/
Lecimy i czytamy!
OdpowiedzUsuńMama i Kalinka
Ale słodka ta kurtka! Muszę zacząć chodzić do sklepów "w realu", bo mnie omijają cudeńka.
OdpowiedzUsuńKurtka jest rzeczywiście megapraktyczna. Maj nie maj ciągle w użyciu w naszym klomacie, a i pewnie latem nie raz się przyda :-) Pozdrawiamy serdecznie!
Usuń