MÓJ NAJLEPSZY PŁASZCZ NA ŚWIECIE, czyli z dzieckiem do muzeum...
Oj, długo miałyśmy dylemat - czy kupować kolejny (który to już?) płaszczyk. Krążyłam wokół tego cudeńka, krążyłam, aż w sklepie został się ostatni.
No i...dalej to już sami wiecie co się stało. :-)
Z dzieckiem do muzeum?! Cóż za pomysł! Podjęłam to wyzwanie pełna nadziei na spotkanie ze sztuką. Skończyło się, owszem, na dobrej zabawie. A nauka dla mnie taka,
że długo jeszcze nie obejrzę spokojnie dzieła artysty w towarzystwie mojej córki...
Może choć "przesiąknie" klimatem sztuki przez duże S? Widocznie musimy do tego dorosnąć :-) Za to mamy mnóstwo fajnych zdjęć! Dziś tylko te "z drogi". Kolejna porcja w następnym poście :-)
SPACERKIEM DO MUZEUM
Płaszczyk, choć w rozmiarze 92 (teoretycznie jeszcze za duży) okazał się wygodny i prezentował się "w sam raz". Czapa w zupełnie odmiennym stylu sprawiła, że mimo różu nie było tak "słodko". Buty - cóż - dopełniły całości. Wyszło cukierkowo, wesoło i niebanalnie :-) A o spódniczce - cicho szaaa... będzie innym razem.
najlepszy płaszczyk na świecie - KATIE BABY
czapka - Zara kids
buty - H&M
Nie mogłam przejść obojętnie obok tej pani, tego płaszcza i tego kapelusza :-)
A my mówimy Wam pa pa pa - do zobaczenia u nas!
pięknie :)
OdpowiedzUsuńUśmiechamy się na takie komentarze! Pozdrowionka :-)
Usuńśliczna dziewczynka :)piękny jest ten płaszczyk szkoda tylko że mniejszych rozmiarów nie ma :(
OdpowiedzUsuńNo, też martwiłam się , że na Kalinę będzie za duży jeszcze, ale rozmiar 92 okazał się dobry (rękawy tylko podwinięte).
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie :-)
Mama i Kalinka
Liczę na to, że za 2-3 lata taki płaszczyk nadal będzie modny, bo czeka już na moją córkę Olę w szafie (tylko inny kolor i rozmiar). Nie żałuję, że kupiłam go już teraz, bo płaszczyk jest piękny. Już się nie mogę doczekać, aż ubiorę moją elegantkę:)
OdpowiedzUsuńTo KLASYKA - więc nigdy nie wyjdzie z mody! tego jestem pewna, sama takie klasyczne rzeczy noszę i wiem z własnego doświadczenia, że będą w szafie wisieć chyba dla córki,a potem nawet może dla wnuczki, ha ha :-). Swoją córkę też uczę klasycznego stylu :-)
UsuńPozdrawiam i mam nadzieję, że płaszczyk będzie ozdobą Twojej córeczki już niedługo!
fajnie mieć córkę!!!
Usuń